Historia Kościoła katolickiego to nie tylko wzniosłość i świętość, ale też epizody, które budzą zdumienie, grozę, a nawet odrazę. Jednym z najbardziej osobliwych i kontrowersyjnych wydarzeń był tzw. Synod trupi – sąd nad zmarłym papieżem Formozusem, który odbył się w Rzymie w roku 897. Znany również jako Synodus Horrenda, do dziś pozostaje symbolem chaosu i politycznego zepsucia w średniowiecznym Kościele.
Synod miał miejsce w czasach głębokiego zamętu. Papiestwo znajdowało się pod silnym wpływem możnych rodów rzymskich oraz świeckich władców. Formozus, papież w latach 891–896, był postacią kontrowersyjną – jego pontyfikat naznaczony był politycznymi intrygami, szczególnie wokół sprawy koronacji cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego.

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Formozus#/media/Plik:PopeFormosusBW.jpg
Po jego śmierci tron Piotrowy objął papież Stefan VI, powiązany z obozem wrogów Formozusa. W geście skrajnej zemsty postanowił on postawić swego poprzednika przed sądem – mimo że ten od miesięcy nie żył.
Ciało Formozusa ekshumowano dziewięć miesięcy po śmierci. Zgodnie z relacjami kronikarzy – m.in. Liutpranda z Cremony – zwłoki były już w stanie zaawansowanego rozkładu. Mimo to ubrano je w papieskie szaty, włożono na tron w bazylice laterańskiej, a rolę jego „obrońcy” odgrywał duchowny zmuszony do przemawiania w imieniu zmarłego. Proces trwał kilka dni. Na koniec uroczyście odcięto trzy palce prawej dłoni – te, którymi Formozus miał błogosławić – jako symbol zhańbienia jego pontyfikatu.
Po ogłoszeniu winy zwłoki zostały pozbawione wszelkich insygniów, przeciągnięte po ulicach Rzymu i wrzucone do Tybru. Tu pojawia się kolejny wątek: według tradycji ciało w cudowny sposób wypłynęło na brzeg i zostało odnalezione przez wiernych, którzy uznali to za znak z nieba. Relikwie te miały później spocząć w bazylice św. Piotra.

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Formozus#/media/Plik:Jean_Paul_Laurens_Le_Pape_Formose_et_Etienne_VI_1870.jpg
Ten makabryczny spektakl wywołał oburzenie wśród kleru i ludu. Stefan VI został aresztowany i uduszony w lochach rzymskiej bazyliki św. Anioła. Jego następcy – m.in. Teodor II i Jan IX – potępili synod, przywrócili dobre imię Formozusowi i zakazali przyszłych sądów nad zmarłymi. Co więcej, uchwalono, że żadnego biskupa nie można przenosić z jednej diecezji do drugiej – co wcześniej było jednym z głównych zarzutów wobec Formozusa.
Synod trupi do dziś pozostaje ostrzeżeniem przed tym, jak daleko może się posunąć nienawiść i żądza władzy, gdy sacrum staje się narzędziem w politycznej walce. Mimo że minęło ponad tysiąc lat, wydarzenia te wciąż skłaniają do refleksji nad granicami ludzkiej pychy i zemsty.