Manufaktura 2025/2026 nr 63, grudzień 2025

Smutny i niezasłużony los Edwarda hrabiego Raczyńskiego

Jeśli mówimy o rodzie Raczyńskich, bardzo wpływowej w Poznaniu i całej Wielkopolsce, często nie znamy tragicznych epizodów z życia jej członków. Zainteresował mnie Edward hrabia Raczyński (1786-1845). Poznajmy życiową drogę tego zasłużonego dla naszej kultury mecenasa. Urodził się on 2 kwietnia 1786 r. w Poznaniu. Dzieciństwo spędził w swoim majątku w Rogalinie. Pałac, który możemy tam do dziś podziwiać zasługuję na inną opowieść.

Gdy młody Edward miał 18 lat wyjechał na studia do Frankfurtu nad Odrą, a rok później kontynuował swoją edukację w stolicy Królestwa Prus: Berlinie. W wieku 20 lat, w ważnym roku 1806, wstąpił do armii cesarza Napoleona Bonaparte (1804-1815), a wkrótce zaciągnął się do wojska utworzonego Księstwa Warszawskiego. W 1810 r. Edward hrabia Raczyński za zasługi wojenne został wyróżniony krzyżem wojskowej Virtuti Militari. W tym też roku wyruszył w swoją pierwszą podróż nazwijmy ją turystyczną. Obrał ciekawy kierunek: północne krańce Europy: Skandynawię! W 1814 r. wyruszył na drugą wyprawę, tym razem naukową. Cel? Azja Mniejszej! Prowadził, jako pasjonat historii, wykopaliska poszukując starożytnej Troi. Określił ją później jako najwspanialszą przygodę w swoim życiu.

W 1817 r. w Rogalinie hrabia Edward zbudował kościół pod wezwaniem św. Marcelina. Stoi nieopodal pałacu. Świątynia jest stylizowany na rzymską budowlę. Fundator nie bez powodu wybrał na patrona świętego Marcelina, chciał w ten sposób złożyć hołd poległemu w 1809 r. kuzynowi Marcelemu Lubomirskiemu. Podziemia kościoła jest wybudowane w stylu romańsko-gotyckim i mają funkcję mauzoleum. Przeniesiono tam szczątki bliskich zmarłych fundatora.

Wiele cennych śladów po bohaterze tego artykułu znajdziemy w Poznaniu! To tu w 1828 r. na polecenie hrabiego Edwarda została wybudowana Biblioteka Raczyńskich. Gmach stoi przy obecnym plac Wolności. I stał się świadkiem wielu ważnych wydarzeń dla historii Poznania i Polski. Warto dodać, że Edward hrabia Raczyński był też autorem wielu książek historycznych i krajoznawczych m. in . ”Wspomnienia Wielkopolski” czy „Gabinet medali Polskich”. Po epidemii zarazy cholery przywleczonej przez wojsko rosyjskie, hrabia prawie całościowo sfinansował budowę pierwszych poznańskich wodociąg. Miał też duży wkład w utworzenie szpitala Przemienienia Pańskiego. Za te wszystkie zasługi dla miasta został nagrodzony tytułem honorowego mieszkańca miasta Poznania.

Edward hrabia Raczyński odgrywał też w Wielkopolsce ważne role polityczne. W 1831r. zasiadał w sejmie Wielkiego Księstwa Poznańskiego! Proponował współpracę z Hohenzollernami, ale przy zachowaniu Polskości. To on opracował memoriał w sprawie używania języka polskiego, który został przekazany królowi Fryderykowi Wilhelmowi IV (1840-1861). W 1840 r. władca ten odznaczył hrabiego orderem Czerwonego Orła Pruskiego klasy II z gwiazdką (niem. Roter Adler-Orden). W latach 1840-1842 wybudował też kościół p.w. św. Wawrzyńca w Zaniemyślu . Jak widać Edward hrabia Raczyński był człowiekiem czynu i jak najbardziej zasłużył na tytuł jednego z wielkich Wielkopolan.

Roter Adler-Orden – order Czerwonego Orła Pruskiego klasy II z gwiazdką – domena publiczna

Ale życie tego zasłużonego Polaka nie było usłane tylko różami i tylko orderami! Co zatem wpłynęło na tragiczny koniec hrabiego? Była to sprawa Złotej Kaplicy, zwanej też Kaplicą Królów Polskich, jaką przebudowano w latach 1835-1837 w katedrze poznańskiej. Edward hrabia Raczyński był fundatorem pomników Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Co ufundowanie pomników ma do tragedii? Dwa lata później podczas obrad sejmu Wielkiego Księstwa Poznańskiego deputowany Pantaleon Wawrzyniec Szuman, któremu widać nie podobał się wkład hrabiego Edwarda w rozwój Poznania, zaproponował zmianę napisów na pomnikach! Sprzeciwiła się, aby „dary” Raczyńskiego kojarzono z jego osobą! Wniosek został wprawdzie odrzucony, ale skandaliczne zachowaniem posła bardzo dotknęło Edwarda hrabiego Raczyńskiego. Czuł się bardzo urażony i wstrząśnięty. Po kolejnym ataku apopleksji nie wytrzymał presji i styczniu1845 r. przeszedł po zamarznięty jeziorze w Zaniemyślu, na wyspę którą uwielbiał od lat młodzieńczych. Tam rozegrała się tragedia: strzelił sobie w głowę z armatki wiwatówki.

„Tu spoczywa Edward Nałęcz hrabia Raczyński, który dla siebie był skąpy, pomocny biednym, hojny dla Ojczyzny” – taką inskrypcję napisała na nagrobku zrozpaczona żona Konstancja z Potockich Raczyńska (1781-1852). Wiele wyjaśnia fraza: ”…który dla siebie był skąpy”. Edward hrabia Raczyński cierpiał na depresję. To, co wydarzyło się w czasie obrad sejmu Wielkiego Księstwa Poznańskiego możemy śmiało nazwać hejtem. To było jak gwóźdź do jego trumny. Sam hrabia Edward nie jest pochowany w Rogalinie. Tam znajduje się tylko urna z jego sercem. Ciało hrabiego pochowane jest w grobowcu przy kościele pw. św. Wawrzyńca w Zaniemyślu. Obok niego w 1852 r. spoczęła również żona. To ona jest uwieczniona na pomniku nieopodal Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu, jako bogini zdrowia Haigeia. Wyspa, na której hrabia odebrał sobie życie została nazwaną wyspą Edwarda.

PS: Wszystkie wykorzystane w tekście fotografie: domena publiczna.