Manufaktura 2023/2024 nr 50, wydanie specjalne, luty 2024

Oceń wpływ wojny na rozwój cywilizacji i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do trzech wybranych konfliktów świata starożytnego

autor: Marcelina Engel

W wielu aspektach życia przytaczana jest epoka starożytności, która trwała od powstania pierwszych cywilizacji do upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego w 476r. To w tej epoce tworzyły się osady, państwa, a przede wszystkim kultura, która, mimo upływu wielu tysięcy lat, towarzyszy nam po dzień dzisiejszy. Biorąc pod uwagę tworzenie się nowych terytoriów możemy wywnioskować również chęć zdobycia ziem poprzez walkę, co łatwo przeistacza się w poważne konflikty zbrojne. Wojny towarzyszyły człowiekowi od początku jego istnienia. Według Marka Tulliusza Cycerona, rzymskiego filozofa, wojna to rozstrzyganie sporu przy użyciu siły. Natomiast Hugo Grotius także uważał, że jest to stan, w którym konieczne jest wykorzystanie wysiłku człowieka, aczkolwiek holenderski prawnik zwrócił uwagę na skutki działań. Zauważył, że wynikiem starć zbrojnych są krzywdzące rezultaty szczególnie dla osób, które są w tym wszystkim niewinne. Wielu historyków dzieli skutki starć na dwie grupy: pozytywne i negatywne. Najczęściej zwracamy uwagę tylko na minusy wojen. Czy na pewno nie doszukalibyśmy się kilku przykładów, których rezultatem jest pozytywny wydźwięk oraz które w dalszych losach historii nie przyczyniły się do przełomowych wydarzeń?

Bitwy w starożytności były w pewnym rodzaju wyznacznikiem, który w późniejszych epokach był stosowany do przypisywania wspólnych cech danym konfliktom.  W V wieku p.n.e. odbyło się wiele potyczek między dwoma państwami – Persją oraz Grecją. W 480r. p.n.e. stoczona została bitwa pod Termopilami. Jest to przesmyk znajdujący się w Tesalii. Helladą dowodził Leonidas – król Sparty, który, według Herodota, miał tylko oddział przybocznych o liczebności 300 Spartiatów. Najprawdopodobniej pod swoją pieczą posiadał jeszcze armię 5 tys. hoplitów z pokojowo nastawionych polis. Jego przeciwnikiem była Persja pod dowództwem Kserksesa, króla perskiego, który rządził w latach 485-465 r. p.n.e. Posiadał liczebną przewagę w ilości wojska. Na niedobór złego, jeden z żołnierzy Leonidasa zdradził swoją stronę i wyjawił plan wrogowi. Persja postanowiła zaskoczyć rywala obchodząc ścieżką górską greckie pozycje. Leonidas, gdy dowiedział się o czynach wroga, postanowił odesłać sojuszników z polis i podjął walkę ze swoim nielicznym oddziałem przybocznych. Bitwa od tamtego momentu była przesądzona, aczkolwiek król Sparty nie poddał się i do ostatnich sił walczył. Gdy Leonidas i wszyscy jego towarzysze broni polegli, Kserkses wraz z wojskiem mieli otwartą drogę do Grecji Środkowej. Poświęcenie się dla ojczyzny, jak zrobili to Spartanie, do dnia dzisiejszego jest przypisywane żołnierzom, którzy walczą o swój kraj. Państwo polskie w swojej historii również ma bitwy, które nazywane są polskimi Termopilami. Jednym z przykładów jest bitwa stoczona w czasie trwania wojny polsko-tureckiej (1683-1699) pod Hodowem 11 czerwca 1694 roku. Było to starcie zastępów polskich z Tatarami. Gdy siły wroga stanęły na granicy Rzeczpospolitej, Polska wystąpiła z dwoma oddziałami pod dowództwem Konstantego Zahorowskiego i Mikołaja Tyszkowskiego. Zdaniem historyków polska formacja liczyła około 100 husarzy i 300 pancernych, natomiast po stronie Tatarów liczebność armii wielokrotnie przeważała oddziały Rzeczypospolitej. W bitwie wzięli udział mieszkańcy Hodowa, którzy w jakimś stopniu przyczynili się do wygranej Polski. Uważa się, że bitwa od samego początku była przesądzona, ponieważ Tatarów była większa ilość, porównując do nielicznego oddziału Zahorowskiego i Tyszkowskiego, dokładnie tak samo jak w bitwie pod Termopilami,  jednakże to Polacy wygrali starcie, tracąc przy tym wielu ludzi. Szacuje się, że zginęło kilkudziesięciu żołnierzy, a około 30 zostało zesłanych do tatarskiej niewoli, w tym Mikołaj Tyszkowski, który, jak uważa wielu ekspertów, został wykupiony z jasyru przez Jana III Sobieskiego. Konstanty Zahorowski zmarł kilka dni po stoczonej bitwie.

Dzięki wybitnym strategom w dzisiejszej czasach znanych nam jest kilku bohaterów, którzy postąpili w bardzo podobny sposób. Plan działania jak i jego przebieg są łudząco podobne, jedyne co może przeciwstawiać ze sobą oba aspekty są odległe od siebie epoki, w których rozgrywają się dane wydarzenia. Jako przykład wielu historyków podałoby najwybitniejszego stratega w historii – Aleksandra Wielkiego, króla Macedonii, który panował w latach 336-323 r. p.n.e. i najbardziej znanego i cenionego przez wiele osób dowódcę – Napoleona Bonapartego. Obaj mężczyźni mieli jeden cel – zdobyć jak najwięcej ziemi, stworzyć wielkie imperium i udoskonalić armię. Syn Filipa II, który wykazał się niezwykłą mądrością jak i również sprytem w bitwę pod Cheroneą, która miała miejsce w 338 r. p.n.e.  Już w tamtym momencie było widać, że przyszły władca będzie odznaczał się cechami godnymi do naśladowania. Gdy w 336 r. p.n.e., po tragicznej śmierci Filipa II, Aleksander objął tron, miał zamiar kontynuować plan ojca, który polegał na wyprawie przeciw Persji. Młody władca stoczył wiele bitew, między innymi w 331 r. p.n.e. pod Gaugamelą, w której pokonał armię perską pod dowództwem Dariusza III, króla Persji. Skutkiem starcia była ucieczka władcy wroga, przez co całe imperium perskie stało się niezależne od Macedonii. Imperium Aleksandra Wielkiego do 323 r. p.n.e. sięgało do Indii. Macedoński monarcha w podbitych przez siebie terenach, oprócz tego, że nazywał większe miasta Aleksandrią, narzucał nową kulturę, nazwaną w XIX w. przez Droysena, hellenistyczną. Były to obyczaje starożytnej Grecji i Macedonii połączone ze zwyczajami ludów ze Wschodu. Podobnie postąpił Napoleon Bonaparte. W swojej karierze, urodzony na Korsyce, stoczył wiele bitew, których większość wygrał. Przykładem może być stracie pod Austerlitz w 1805 roku, podczas trwania III koalicji antyfrancuskiej. To wtedy Napoleon wraz z Wielką Armią, wkraczając do Wiednia, pokonał siły austriacko-rosyjskie. Kilka lat wcześniej, dokładnie 9 listopada 1799 roku, po rewolucji francuskiej, która wywołała bardzo dużo chaosu pośród Francuzów, Bonaparte postanowił zdobyć władzę we Francji. W grudniu 1799 roku ogłosił konstytucję, zwaną Konstytucją roku VIII. Wprowadził konsulat – nowy system polityczny, który na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie systemu republikańskiego, później jednak okazał się dyktaturą. Jednym z większych sukcesów konsulatu było wprowadzenie w 1804 roku Kodeksu Cywilnego, nazwanego także Kodeksem Napoleona. Prawo we Francji zostało uregulowane. W tym samym roku najważniejszy z konsulów ogłosił siebie nowym cesarzem Francuzów, od tamtego momentu zapisywał się na kartach historii jako Napoleon I. Władca nie próżnował i zdaniem wielu historyków podbijał coraz więcej nowych terenów. Ważnym aspektem jest kwestia polityki na obszarze zależnym od Francji. Narzucano Kodeks Cywilny, nadawano konstytucje i najczęstszym przypadkiem była także zmiana granic. Nie można zapomnieć o wojskach napoleońskich, które stacjonowały w podbitych krajach. Jednym z przykładów takiego państwa może być Księstwo Warszawskie utworzone w 1807 roku, dzięki uchwałom traktatu w Tylży. Państwo przedstawione powyżej było połączone unią personalną z Saksonią, posiadało własna armię, rząd, Sejm oraz niezależnego władcę, natomiast historycy zwracają uwagę na fakt, że w istocie było kolejnym krajem zależnym od Francji i Napoleona Bonapartego.

Wiele państw, które dzisiaj uchodzą za najbardziej potężne kraje, swoje początki mogły mieć przy upadkach wielkich cesarstw. W historii jest wiele przykładów takich momentów, podczas których przy końcu istnienia imperium zaczęły tworzyć się nowe, często silniejsze mocarstwa, np. upadek Cesarstwa Bizantyjskiego w XV wieku, po którym powstało imperium osmańskie. Gdybyśmy cofnęli się kilka wieków przed, dotrzemy do IV wieku, który dla Cesarstwa Zachodniorzymskiego nie można uznać za najlepszy. Coraz bardziej odczuwało się problemy dotyczące władzy, a dokładniej braku stałości w utrzymaniu jej przez jednego cesarza. W 395 r. po śmierci Teodozjusza cesarstwo trwale podzieliło się na wschodnie, pod władzą jednego z synów zmarłego władcy – Arkadiusza i zachodniego pod pieczęcią drugiego potomka – Honoriusza. Część zachodnia w bardzo szybkim tempie została zaatakowana przez ludy barbarzyńskie. Wizygoci (Goci zachodni) i Ostrogoci (Goci wschodni) zostały zmuszone przez plemiona irańskich Hunów, z którymi państwo przez bardzo długo czas będzie miało konflikt, do zaatakowania terytorium Honoriusza. Historycy uważają, że najechanie na imperium przyspieszyło migrację w Europie, później nazwaną wędrówką ludów, co w dużej mierze przyczyniło się do rozpadu Cesarstwa na Zachodzie. W 410 roku Wizygoci pod dowództwem Alaryka najechali na Rzym, zdobyli go, a następnie obrabowali. Po inwazji Gotów zaczęły powstawać nowe państwa plemion germańskich na północy terytorium imperium. Nowe obszary nazywano królestwami germańskimi. Historycy zwracają uwagę na fakt, że nowopowstałe państwa, takie jak Królestwo Burgundów, które znajdowało się między Loarą, Rodanem a Renem lub Królestwo Wizygotów na Półwyspie Iberyjskim i w południowej części Galii, podlegały władzy cesarskiej do 476 roku., czyli do upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego. Jednym z państw, które zostały utworzone było także królestwo Franków, którym od 481 roku zaczął rządzić młody król Klodwig (Chlodwig), który wykorzystując wrzawę panująca w Galii, postanowił najechać na nią, powiększając przy tym terytorium nowego państwa. Przez następne wieki królestwo Franków, a właściwie Francja, wchodziła na coraz wyższą i ważniejszą pozycję na arenie międzynarodowej. Naród ten w dużej mierze znany jest z długiego konfliktu z Anglią, czyli z wojny stuletniej. Wybuchła ona w 1337 roku i trwała przez 116 lat do 1453 r. Historycy zwracają uwagę także na 1789 rok, ponieważ w sierpniu Zgromadzenie Konstytucyjne rozpowszechniło Deklarację Praw Człowieka i Obywatela. Oświadczenie miało uchodzić za początek przygotowywanej konstytucji, która została uchwalona dwa lata później. Składa się z 17 artykułów dotyczących praw człowieka. W uchwale zawarte zostały takie zasady jak: suwerenność narodu, prawo jednostki do wolności, własności bezpieczeństwa oraz buntu przeciwko niesprawiedliwym rządom. Skutkiem deklaracji było zniesienie feudalizmu, uważano, że pomoże to w rozwoju gospodarki, zniesione zostały także podziały społeczne. Według wielu ekspertów uważa się, że Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela była inspiracją dla Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ ukazanej 10 grudnia 1948 roku w Paryżu.

Podsumowując powyższe stwierdzenia możemy dojść do wniosku, że starożytność jest podstawą wszystkich późniejszych epok. Wtedy powstawały pierwsze państwa, odbywały się pierwsze wojny, tak naprawdę zaczynało się wszystko, co znane nam jest w dzisiejszych czasach. Uważam, że konflikty zbrojne w świecie starożytnym miały ogromny wpływ na rozwój cywilizacji w dalszych epokach. Dzięki bitwom znane nam są pierwsze uzbrojenia armii, ale także taktyki, które zostały zastosowane podczas trwania konfliktów. Poprzez zachowanie ważnych dokumentów i dzieł z tamtej epoki, możemy wywnioskować także rodzaj kultury, który panował na danym obszarze. Dodatkowo możemy zauważyć, że gdybyśmy porównywali do siebie niektóre wydarzenia świata starożytnego, zauważylibyśmy, że przyczyny, przebieg i skutki są do siebie bardzo podobne, jak nie takie same.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *