nr 45, Wydanie specjalne, Grudzień 2022

Wojna matką rewolucji

Zmiany polityczne były i są czymś normalnym. Aktualnie coraz rzadziej widuje się zmiany wywracające politykę wewnętrzną państwa o 180 stopni jednak w przeszłości nie było to aż tak niespotykane zjawisko i często do głównych przyczyn takowych można zaliczyć konflikty zbrojne. W mym artykule postaram się przedstawić argumenty stojące za hipotezą jakoby wojny były przyczynami rewolucji, przy czym słowo “rewolucja” jest w tym przypadku skrótem myślowym i będę nim określać nie tylko rewolucje w formie zbrojnych przewrotów, ale i zmiany przeprowadzane na drodze demokracji. Dodam jeszcze, że do przemian politycznych nie zaliczam powstawania nowych państw oraz zmian będących bezpośrednim skutkiem wojny np. upadek rządu czy narzucanie polityki przez państwa “wyzwalające”.

Wielka Rewolucja Francuska

Przyczyn Wielkiej Rewolucji Francuskiej było dość sporo jednak za jedną z głównych wskazuje się kryzys gospodarczy spowodowany niczym innym jak właśnie wojną, konkretnie rzecz biorąc wojną siedmioletnią, która miała miejsce w latach 1756-1763. Wojna ta zakończyła się klęską Francji oraz jej zwolenników co skutkowało utratą dochodowych ziem w Ameryce Północnej i Indiach. Poza utratą kolonii, co samo w sobie było ekonomicznym ciosem, trzeba pamiętać, że wojna jest niezwykle kosztowna, żołnierzy trzeba uzbroić, ubrać, wykarmić, napoić, przetransportować, zapewnić dach nad głową oraz wynagrodzenie za pracę. Francuzi, którzy nie pozbierali się jeszcze do końca po wojnie siedmioletniej w 1775 roku zdecydowali się odegrać Brytyjczykom i wesprzeć Amerykanów w wojnie o ich niepodległość. Już w pierwszym roku wojny z Francji do Ameryki przesłano 30 000 muszkietów, 20 000 mundurów, 100 ton prochu, 300 armat, 2 ówczesne miliony dolarów darowizny oraz 6,3 miliona dolarów pożyczki. Na początku lutego 1778 roku Francja podpisała traktat sojuszniczy z USA. Kilka miesięcy później do Ameryki zaczęły płynąć 4 fregaty (średniej wielkości okręty) oraz 12 okrętów liniowych (wówczas największych i najsilniejszych), które jednak okazały się nieprzydatne. Wojna ta zakończyła się ostatecznie zwycięstwem USA czego nie można powiedzieć o Francji. Przez pożyczki brane na prowadzenie wojen zadłużenie Francji było ogromne, 50% dochodów szło na spłatę samych tylko odsetek od zadłużenia. Do tego Ludwik XVI oraz jego żona Maria Antonina nie mieli zamiaru rezygnować z wystawnego trybu życia co powodowało dodatkowe podatki w państwie. Francuski ustrój w latach 80-tych XVIII wieku był dość specyficzny. Społeczeństwo dzieliło się na trzy stany, duchowieństwo, szlachtę oraz tzw. stan trzeci którego częścią było chłopstwo oraz mieszczaństwo składające się na 98% społeczeństwa, a ich jedynymi prawami było siedzenie cicho i harowanie na tych wyżej. Kryzys finansowy spowodowany wojnami wywołał jeszcze większą irytację społeczeństwa i sześć lat po zakończeniu ostatniej wojny doszło do niezwykle krwawej rewolucji wywracającej dotychczasowy porządek społeczny i polityczny.

Rewolucja w Rosji (1905)

Początek XX wieku w Rosji był dość burzliwy. Spadły zarobki, ludzie potracili swoje prace, a ceny wystrzeliły w górę. W pierwszym roku nowego stulecia w dużych miastach takich jak Odessa, Mikołajów czy Batumi wybuchły strajki, rok później strajki rozpoczęły się również na Ukrainie czy Kaukazie. Car Mikołaj II starając się odwrócić uwagę od problemów wewnętrznych oraz przywrócić swój autorytet zdecydował się w lutym 1904 roku na rozpoczęcie wojny z Japonią. Rzecz jasna słaby PR Mikołaja II nie był jedyną przyczyną tej wojny, sytuacja na dalekim wschodzie sama w sobie była napięta, Japonia traktowała Koreę jako swoją strefę wpływów, rosja zaś miała imperialistyczne zapędy i nie chciała zrezygnować z Korei. Japonia oferowała “podział tortu” chcąc zachować Koreę w zamian za Mandżurię, Mikołaj II jednak preferował politykę żadnych ustępstw wobec Japonii, więc wolał zastosować politykę argumentów siły. 10 lutego 1904 roku rozpoczęła się wojna japońsko-rosyjska, przynajmniej oficjalnie gdyż już 8 lutego japońska flota zaatakowała bazę Port Arthur zadając rosji poważne straty. Mikołaj II mocno się przeliczył, spodziewano się szybkiego i łatwego zwycięstwa jednak armia japońska okazała się lepsza niż zakładano, a nawet lepsza niż armia rosyjska. We wrześniu 1904 roku zaczął się rejs Floty Bałtyckiej, która z Morza Bałtyckiego wyruszyła na pomoc oblężonej bazie Port Arthur. Flota ta aby dotrzeć na region walk musiała przepłynąć Oceany Atlantycki oraz Indyjski. 2 stycznia 1905 Port Arthur skapitulował a 28 maja tego samego roku Flota Bałtycka została pokonana w bitwie koło wyspy Cuszima. Bitwa pod Cuszimą była jedną z większych porażek tej wojny, Japończycy stracili okręty o tonażu około 450 ton a rosjanie aż 120 000 ton. Brak sukcesów na froncie sprawił, że lewicowe partie w rosji zaczęły przygotowywać plany rewolucyjne, aby z wykorzystaniem nasilających się pod koniec 1904 strajków w Petersburgu i Baku obalić carat. Wśród strajkujących poparcie miało też narodowo-konserwatywne Stowarzyszenie Rosyjskich Robotników Fabrycznych, na którego czele stał Gieorgij Gapon, członek carskiej policji politycznej. 22 stycznia 1905 roku w Petersburgu z rozkazu cara wojsko otworzyło ogień do strajkujących robotników co spowodowało spadek zaufania do „batiuszki-cara” (z ros. cesarza ojczulka) oraz wzrost poparcia dla idei oraz organizacji rewolucyjnych. Wojna z Japonią zakończyła się 5 września 1905 roku jednak do tej pory całą Rosję ogarnęły strajki, a w Moskwie zamordowano księcia Sergiusza Aleksandrowicza Romanowa. Ponadto koniec wojny przyczynił się do pogorszenia panującej sytuacji, gdyż wracający z frontu żołnierze przyłączali się do protestujących i w październiku 1905 protestowało już 2 miliony osób, co poskutkowało zmianami osłabiającymi władzę cara.

Rewolucja w Rosji (1917)

Rosja długo nie mogła się otrząsnąć po wojnie oraz rewolucji w 1905 roku. Może by się jej to udało jednak w 1914 nadszedł kolejny konflikt, Wielka Wojna znana obecnie jako I Wojna Światowa. Co prawda w tej wojnie Rosja nie była sama, była częścią potężnego sojuszu więc mogło się wydawać, że tym razem wojna nie zakończy się tak jak ostatnio. Nic bardziej mylnego. Rosja dość mocno odstawała od zachodu, jej armia składała się w 1914 łącznie z 4 milionów ludzi z czego 2,6 miliona to rezerwiści. W tamtym czasie w Rosji szkolenie wojskowe przeszło około 25% młodych chłopaków podczas gdy przykładowo w Niemczech było to 50% a we Francji aż 80%. Mimo zacofania zbrojeniowego Rosja zdecydowała się przystąpić do konfliktu dzieląc swój front na dwie części A (od Austro-Węgier) i G (od Niemiec). Ten A był dużo łatwiejszy gdyż wojska austro-węgierskie i rosyjskie były dość podobne, odcinek G był zdecydowanie trudniejszy i to na nim najlepiej widoczne były słabości rosyjskiej armii. W bitwie pod Tannenbergiem dwukrotnie większe wojsko rosyjskie miało dużo większe straty od tych niemieckich, armia Generała Aleksandra Samsonowa straciła 100 000 jeńców oraz 30 000 zabitych, rannych lub zaginionych żołnierzy, Niemcy zaś stracili “tylko” 10 000 ludzi. I Wojna Światowa wchodziła na abstrakcyjny poziom strat, co skutkowało tym, że dowódcy mieli gdzieś życie swoich żołnierzy. Front galicyjski był niezwykle krwawy dla obu stron jednak to Rosja krwawiła bardziej, część statystyk mówi o tym, że tylko 10% rekrutów z wiosny 1915 dostało karabin a w marcu na froncie karpackim ostrzegano o tym, że jednostki mają amunicji na maksymalnie 2 dni intensywnych walk. Rosja nie chcąc po raz kolejny sromotnie przegrać w wojnie starała wziąć się w garść. Do 1916 produkcja amunicji artyleryjskiej wzrosła 50-cio krotnie a do tego z pomocą zachodu w końcu każdy żołnierz rosyjski miał w swoich rękach karabin. Do 1917 roku straty Rosji wynosiły od 1,5 miliona do nawet 2 milionów zabitych, 4 milionów rannych a 3 miliony trafiły do niewoli. Bieda oraz ogólnie trudna sytuacja ekonomiczna jak, brak poszanowania dla życia żołnierzy, porażki na frontach oraz zwiększenie poboru wśród robotników sprawiły, że ludzie mieli już dość ówczesnego “ładu”. Mało tego, car Mikołaj II przejął osobiście dowództwo nad wojskiem co sprawiło, że za wszystkie porażki był obwiniany on sam. W 1916 nasiliły się antycarskie stronnictwa oraz protesty robotników spowodowane brakiem żywności oraz opału. 23 lutego (albo 8 marca, zależy od kalendarza) 1917 wybuchł wielki strajk w piotrogrodzkich (petersburskich) Zakładach Putiłowskich co jest uznawane za początek rewolucji lutowej. Protestowało setki tysięcy osób głoszących hasła ekonomiczne jak i polityczne. Wojsko z braku lepszego pomysłu zaczęło strzelać do protestujących w skutek czego zginęło 150 osób a w mieście zapanował chaos. Większość żołnierzy z pobliskiego garnizonu świadomych jak wygląda sytuacja na froncie nie chcąc tam trafić przyłączyło się do protestujących. Rosja w 1917 nie skupiała się już na Wielkiej Wojnie a na wewnętrznym chaosie, w nocy z 24 na 25 października 1917 milicja robotnicza opanowała strategiczne obiekty stolicy co zapoczątkowało rewolucję październikową zmieniającą ustrój Rosji na 75 lat.

Włochy po Wielkiej Wojnie

Ludzie na przełomie XIX i XX wieku mieli politycznie głównie dwie opcje; kapitalizm wyciskający z robotników tyle ile się dało oraz komunizm zakładający, że nie ważne czy to będzie dużo czy mało, każdy ma mieć tyle samo. Obie te ideologie miały swoich zwolenników jak i przeciwników, którzy starali się wymyślić jakąś alternatywę dla dwóch ww. ideologii. Ludzie rozmyślali sobie w najlepsze o tym jakby urozmaicić swoje polityczne życie aż do 1914 kiedy to cała Europa zrobiła bum a następnie fikołka gdyż wybuchła Wielka Wojna. Fikołek ten oznaczał, że nie było chyba człowieka, któremu wojna nie namieszała by w życiu. Albo ktoś po prostu ginął lub zostawał ciężko ranny, albo ginęli bądź zostawali ciężko ranni jego bliscy a na dodatek runęła gospodarka. Wszystko szło na potrzeby wojny w trakcie niej (co spowodowało ingerencję państwa w gospodarkę) a po zakończeniu ludzi do pracy, albo nie było, albo nie mieli jak pracować. A nawet jak byli zdolni do pracy to mogli mieć problem z jej znalezieniem. Do tego jakby problemów było mało w latach 1918-1919 po Europie zaczęła hulać sobie w najlepsze epidemia hiszpanki, która według szacunków zabiła więcej ludzi niż sama wojna, niektóre z szacunków mówią o aż 50 milionach osób. Wysokie wydatki wojenne (strony walczące wydały aż 200 miliardów dolarów) zmusiły państwa do brania pożyczek, które po wojnie trzeba było spłacać. Ogólna bieda spowodowała, że po wojnie nie wrócono do liberalizmu gospodarczego, zastąpił go etatyzm państwowy w którym to władze mocno ingerowały w gospodarkę. Warto również wspomnieć o tym, że I Wojna Światowa była dla Włoch pyrrusowym zwycięstwem, mimo iż należały one do obozu zwycięzców nie dało im to żadnych znaczących zmian terytorialnych co tylko pogłębiło rozgoryczenie społeczeństwa co skutkowało tym, że przez 4 lata Włosi mieli siedem różnych rządów. Wtedy też we Włoszech kombatanci pod wodzą Benito Mussoliniego w 1919 powstały Związki Włoskich Kombatantów (wł. Fasci Italiani di Combattimento, stąd też późniejsza nazwa ideologii czyli faszyzm). Z początku domagali się utworzenia republiki (Włochy były jeszcze wtedy monarchią), prawa głosu dla obu płci, usunięcia obowiązkowej służby wojskowej, podatku od kapitału, podzielenia ziem, współzarządzania firmami przez pracowników. Moim zdaniem brzmi to całkiem kusząco i taki był też ich cel, chcieli być początkowo partią dla każdego, którą ludzie będą chcieli słuchać i się z nią utożsamiać. Nosili czarne koszule na znak żałoby po zmarłych na wojnie oraz marzeniach. Wzięto również charakterystyczny salut do którego dorobiono teorię jakoby wywodził się on ze starożytnego Rzymu co miało podkreślać imperialistyczne zapędy i przywrócenie dawnej chwały i potęgi na co biedni oraz głodni ludzie bez namysłu polecieli, znaczy ludzie nie rzucili się na faszyzm od razu, po wyborach w 1919 wynik faszystów był komiczny, więc niestety postanowili oni coś zmienić. Przerzucili się ze swoimi poglądami mocno na prawo tworząc “antykomunę”. Właściciele fabryk byli przerażeni widząc napalonych na komunizm strajkujących robotników przez których tracili pieniądze więc chętnie popierali ludzi, którzy chcieli z tym walczyć. Faszyzm po rebrandingu był bardzo zyskiwał na popularności, ludzie cieszyli się, że w końcu ktoś coś robi, nikt nie myślał o tym co będzie kiedyś, bieda i głód były teraz, ludzie tego “kiedyś” mogliby nie dożyć jakby się nim martwili. Myślę, że fragment utworu mówiący 

“Aż się pojawili samoistnie

Ci panowie którzy mówią że masz prawo istnieć

Owszem, może mówią trochę nienawistnie

Ale tamci mówią coraz bardziej agresywnie”

Idealnie opisuje ówczesne realia we Włoszech oraz oddaje wybicie się faszyzmu. W kolejnych wyborach do parlamentu weszło już 30 faszystów z różnych partii gdyż swojej nawet nie mieli wtedy. W 1921 związek kombatantów przerodził się w Narodową Partię Faszystowską z Mussolinim na czele i wtedy wszyscy się ogarnęli, że oni faktycznie chcą zdobyć władzę, głosili hasła trafiające do potencjalnych sponsorów. Faszyści od początku swojej działalności działali zbrojnie, ich bojówki biły oraz poniżały ludzi a nawet przeprowadzano zamachy bombowe. Bezkarność w ich działaniach przekonała Mussoliniego, że król w przypadku zamachu stanu będzie chciał uniknąć rozlewu krwi i odda Rzym od tak. 28 października 1922 chorda chłopów w czarnych koszulach ruszyła na Rzym, co prawda bez “Duce”, który został na północy kraju aby w razie czego uciec do Szwajcarii jednak nie było takiej potrzeby. Król chcąc uniknąć kolejnej wojny (tym razem domowej) mianował Mussoliniego premierem. Mało tego okres przejmowania przez faszystów władzy zbiegł się w czasie z okresem kiedy Włochy wychodziły z postwojennego bagna więc ludzie myśleli, że to dzięki cudownym faszystom kończy się kryzys. Powojenny kryzys gospodarczy, zmiany w polityce globalnej, bieda, głód oraz beznadziejne traktowanie wracających z frontu żołnierzy nie tak jak się powinno sprawiło, że głodni władzy faszyści zaczęli głosić populistyczne hasła, a populizm (zwłaszcza w kryzysie) działa na ludzi bardzo kusząco. Nie ma się więc co dziwić wymęczonym przez wojnę Włochom, że dali się skusić i popierali faszystów mówiących to co chcieli usłyszeć.

Niemcy po Wielkiej Wojnie

Sytuacja Niemiec po I Wojnie Światowej była opłakana, straty wojenne, straty w ludziach, straty infrastrukturalne, roztrzaskanie gospodarki oraz przymus do reparacji. Do tego dochodziła inflacja, która w latach 20-tych przerodziła się w hiperinflację, w 1922 roku hiperinflacja w Niemczech wyniosła w przybliżeniu 30 000%. Jednak zanim do tego doszło zadziało się dużo. Bezpośrednio po wojnie w Niemczech spopularyzowały się ruchy radykalne m.in. komunistyczny Związek Spartakusa. 3 listopada 1918 wybuchł w Kilonii bunt fanów Krawczyka tj. marynarzy. Bunt ten zaczął obejmować szybko inne niemieckie miasta, 7 listopada w Bawarii obalono dynastię Witellsbachów i proklamowano republikę, zaczęły powstawać wzorowane na rosyjskich rady robotników i żołnierzy. 9 listopada abdykował cesarz Wilhelm II i uciekł do Holandii, po brawurowej akcji stanowczości ze strony Wilhelma proklamowano republikę na czele której stanął socjalista Friedrich Ebert, który dwa dni po osiągnięciu władzy zatwierdził kończący wojnę rozejm. 31 lipca 1919 w Weimarze uchwalono konstytucję. Koniec wojny do panującej hiperinflacji, biedy, problemów społecznych doszły koszty reparacji oraz niezadowolenie wracających z frontu żołnierzy. Sytuacja w Niemczech była podobna do tej we Włoszech a do tego doszły będące już przed wojną powszechne poglądy antysemickie i rasistowskie. Żydzi byli obwiniani za porażkę w wojnie oraz upadek potęgi Niemiec. Jako iż nic nie powodowało polepszenia sytuacji do partia Adolfa Hitlera NSDAP głosząca poglądy sprzeczne z całą resztą zyskiwała coraz większe poparcie. Głoszący ideę “Wielkich Niemiec” Hitler zdecydował się Włoskim wzorem przeprowadzić w 1923 r. Pucz monachijski, który co prawda zakończył się klęską oraz zatrzymaniem Adolfa jednak przyczynił się do jego popularyzacji wśród narodowców. W trakcie odsiadki Hitler napisał “Mein Kampf” będące zbiorem idiotycznych oraz narodowych teorii stanowiących program polityczny wracającego na arenę polityczną w 1925 NSDAP. Poza Hitlerem głoszącym nazistowskie brednie do łaknących zmian ludzi za sukcesem NSDAP stał również Joseph Goebbels, który był jedną z ofiar I Wojny w takim sensie, że nie mógł znaleźć pracy podobnie jak miliony jego rodaków. Manipulujący wrzaskiem oraz grający na emocjach Hitler, sugerujący ludziom co mają myśleć Goebbels byli idealnymi ludźmi do “naprawienia” sytuacji Niemiec i ludzie niestety to kupili.

ZSRR w 1989

“Z prochu powstałeś, i w proch się obrócisz”. Te słowa idealnie mogą podsumować istnienie ZSRR zakładając, że proch jest metaforą wojny, dlaczego? Dlatego że jak już wcześniej wspomniałam istnienie ZSRR zaczęło się od wojny tak i jego koniec miał swój związek z wojną, wojną w Afganistanie z lat 1979-1989 dokładniej rzecz biorąc. Sama wojna zaczęła się od tego, że zróżnicowane ZSRR chciało bronić komunistycznych wpływów w rejonie Azji środkowej. Afgańscy islamistyczni partyzanci zwani mudżahedinami zyskiwali coraz większe poparcie. Jednak na radzieckie nieszczęście Afganistan to państwo na którym wiele imperiów łamało sobie zęby. Interwencja w Afganistanie się coraz bardziej przedłużała, miało być szybko i łatwo a okazało się długo i dramatycznie. Większość wojny przypadła na stan wojenny w Polsce. Przedłużająca się, kosztowna wojna obnażyła słabości ZSRR i doprowadziła do jego upadku.

Rosja 2022 (?)

Bazując na przedstawionych przeze mnie wcześniej wydarzeniach pozwolę sobie pohipotetyzować, a w zasadzie zadać kilka retorycznych pytań o przyszłości. Jak wszyscy wiemy w Ukrainie jest aktualnie wojna wywołana przez Rosję, która to już trzy razy w swojej historii miała sytuacje w których przez wojnę była rewolucja, ale czy tak będzie tym razem? Cóż, dostęp do informacji jest aktualnie lepszy niż kiedykolwiek, a wojna nie przebiega po rosyjskiej myśli. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie informacje dotrą do obywateli Rosji i powtórzą dokonania swoich potomków.